11 czerwca 2013

[Łódź Aktywna] Festiwalowe szaleństwo


W miniony weekend Łódź ogarnęła prawdziwa festiwalowa gorączka. Festiwal Dobrego Smaku, Festiwal wina i sera, a na dodatek jeszcze Fotofestiwal 2013. Aż miło było popatrzeć na łodzian, którzy korzystając ze sprzyjającej aury opuścili swoje mieszkania, by rzucić się w festiwalowy wir doznań smakowych i estetycznych. Serdecznie zapraszamy do lektury naszej relacji z 10. edycji Festiwalu Dobrego Smaku!

W tegorocznej edycji wzięła udział rekordowa liczba restauracji i kawiarni - było ich aż 34! Tym razem temtem przewodnim festiwalu były filmy, a więc wszystkie lokale, które stanęły do konkursu, miały za zadanie stworzyć dania/desery nawiązujące (mniej lub bardziej) do filmowego rodowodu naszego miasta. Choć niektórzy uczestnicy festiwalu nie dali się ponieść fantazji przy wymyślaniu nazw dla swoich potraw to większość, na szczęście, stanęła na wysokości zadania. I tak wśród nazw festiwalowych dań pojawiły się m.in. Godfather burger (American Bull), Kill Bill Roll (Ato sushi), Polowanie na Czerwony Październik (Breadnia), Popiół i diament w ziemii obiecanej (Galicja), Błękitna Laguna (House of Sushi), Łódzka Gwiazda udaje Greka (Kamari - recenzja), Allo Allo - Zalotna Yvett (Lili), Julia & Julia (Suzette - recenzja), Ratatuj (Tari Bari - recenzja), Przepiórki w płatkach róży (TiTi - recenzja), Tres gaspachos (Zaraz Wracam - recenzja). Zaś wśród kawiarni: Dolce Vita (Foto Cafe 102 - recenzja), Rzymskie Wakacje (Owoce i Warzywa), Poisoned apple & Prince Kissing (Mebloteka Yellow - recenzja) i Panny z Wilka (Niebostan).

Niestety nie było nam dane spróbować wszystkich dań. Powód? Dość prozaiczny - w niektórych miejscach zabrakło po prostu festiwalowych specjałów... Część lokali chyba nie do końca zrozumiała ducha festiwalu i najwyraźniej postanowiła "limitować" liczbę porcji. Zdarzało się, że już o godz. 15:30 danie festiwalowe było niedostępne... Choć można takich miejsc nieco bronić - festiwal w tym roku naprawdę przyciągnął setki smakoszy (głodomorów ;-) ) i to ogromne zainteresowanie mogło być pewnym zaskoczeniem dla restauratorów - to zapewne wielu łodzian musiało obejść się smakiem... Na szczęście większość uczestników robiła wszystko, by przez cały czas trwania festiwalu obsłużyć jak największą liczbę gości.

Na marginesie zaznaczamy tylko, że odwiedziliśmy także sklepy znajdujące się w strefie OFF Piotrkowska - Kondrat Wina Wybrane i nowo otwarty Ser Lanselot, które wspólnie zorganizowały Festiwal Wina i Sera - imprezę, dzięki której łodzianie mogli delektować się (pod chmurką) duetem idealnym - serem i winem. Mamy nadzieję, że oba sklepy będą ściśle współpracować i w "OFFie" zawsze będzie można rozkoszować się owym duetem na świeżym powietrzu (jeśli tylko pogoda będzie sprzyjać).

Gdy podczas Gali Finałowej wysłuchaliśmy werdyktu jury i oraz wyniku głosowania łodzian, nie byliśmy przesadnie zaskoczeni (pełne podsumowanie wyników znajduje się na końcu relacji). Jubileuszowy Festiwal Dobrego Smaku bezdyskusyjnie należał do dwóch lokali. Ocena zarówno głosujących w konkursie smsowym, jak i jury była jednogłośna - konkurs na najlepszą restaurację wygrało Ato Sushi. Najlepszą kawiarnią okazała się Mebloteka Yellow, która również została podwójnym zwycięzcą Festiwalu. Zaś wyróżnienie za najlepszą obsługę otrzymała restauracja SerVantka.

Zwycięskie danie Ato Sushi - KILL BILL ROLL - czyli sushi z polędwicą wołową, długo marynowaną w sosie sojowym z dodatkiem czosnku i imbiru,  do tego  czerwona bazylia, rukola i ostra papryczka jalapeño.

Zarówno Ato Sushi jak i Mebloteka Yellow bardzo serio podeszły do tematu. Ich propozycje festiwalowe były oryginalne, bardzo smaczne, ale nie przerysowane. Załoga obu lokali nie pozwoliła sobie na danie plamy i mimo ogromnego zainteresowania i kolejek rodem z czasów PRLu chyba wszystkim zainteresowanym udało się skosztować dań, dla których inspiracją był Tarantino i Królewna Śnieżka. Jabłko z sorbetem skradło nasze serca (i podniebienia) i mamy nadzieję, że na stałe zagości w menu Mebloteki.

Mebloteka Yellow - Poisoned Apple & Prince Kissing, czyli
wydrążone jabłko z sorbetem, podane mleczną kawą z pianką i grenadyną.

Cieszymy się, że w tegorocznej edycji Festiwalu wzięły udział lokale znajdujące się na rynku Manufaktury. Byliśmy pozytywnie zaskoczeni aktywnością łodzian i profesjonalną organizacją festiwalu. Poza drobnymi wpadkami (np. przedwczesne wyczerpanie się festiwalowych mapek) organizatorzy spisali się na medal. Mamy nadzieję, że lokale, które w tym roku nie do końca sprostały festiwalowym wymaganiom, w kolejnych edycjach będą lepiej przygotowane i nie będą musiały bronić się stwierdzeniem: "nie liczy się ilość, a jakość".

Serdecznie gratulujemy zwycięzcom (podsumowanie poniżej), a także wszystkim uczestnikom tegorocznej edycji Festiwalu Dobrego Smaku! Życzymy im, żeby trud włożony w przygotowanie festiwalowych dań i obsłużenie setki (tysięcy?) gości przełożył się na popularność ich lokali w nadchodzących tygodniach i miesiącach. No i do zobaczenia za rok!

Podsumowanie wyników Festiwalu Dobrego Smaku 2013:


Werdykt juryGłosowanie smsowe
Najlepsze danie1. Ato Sushi1. Ato Sushi
2. Street Art Deluxe2. Deseo Bar
3. Big Betty3. Street Art Deluxe
Najlepszy deser1. Mebloteka YELLOW1. Mebloteka YELLOW
2. Kawiarnia Zbożowa2. Klubokawiarnia Owoce i Warzywa
3. Kawiarnia Pani Cupcake3. Kawiarnia Zbożowa


A jakie są Wasze wrażenia na temat tegorocznej edycji FDS? Czy wyniki są zgodne z werdyktem Waszego podniebienia? ;-)


3 komentarze:

  1. Warto dodać, że Servantka została wyróżniona za najlepszą obsługę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuliśmy, że coś nam umknęło... dziękujemy za przypomnienie - już dodaliśmy tę informację! :) Pozdrawiamy!

      Usuń
  2. Street Art Deluxe i Deseo Tapas Bar- rewelacja! w Ato Sushi niestety nie byłam, odstraszyła mnie kolejka przed wejściem, a do "Zbożowej" chciałam się wybrać w sobotę po południu i.. było zamknięte!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga - wszystkie komentarze są moderowane. Zastrzegamy sobie prawo do nieopublikowania komentarzy wulgarnych, obraźliwych, niemerytorycznych lub niezawierających konstruktywnej krytyki.