10 sierpnia 2014

Lavash - gościnność Kaukazu


Słowem wstępu

W Łodzi zdecydowanie brakuje miejsc, w których można skosztować dobrej, autentycznej kuchni narodowej. Poza trwającym nieustannie boomem na kuchnię włoską, oferta łódzkiego podwórka gastronomicznego jest w tym zakresie raczej skromna. Oprócz greckiej restauracji Kamari (recenzja), hiszpańskiego El Toro (recenzja), pakistańskiej Punjab Garden (recenzja) czy bałkańskiej Montenegro (recenzja) wciąż jest niewiele miejsc godnych polecenia.

Na całe szczęście jakiś czas temu na horyzoncie pojawiła się kaukaska restauracja Lavash. Prowadzi ją dwóch młodych Ormian. Zapewne dzięki temu w jedzeniu podawanym przy ul. Piotrkowskiej 69 nie da się wyczuć ani jednej nuty fałszu. Wszystko - nawet pozornie prosta surówka z marchewki - smakuje nieco inaczej, bardziej egzotycznie...