2 marca 2014

Belgian Fries - czyli siła ziemniaka


Słowem wstępu

Większość z Was na pewno, od czasu do czasu, ma przemożną chęć na frytki. Niestety dużo lokali niespecjalnie przykłada się do przyrządzenia tego na pozór prostego dania i nie wykorzystuje potencjału jaki ma w sobie... ziemniak ;-)

Na szczęście niedawno na łódzkiej mapie gastronomicznej zagościł nowy, jasny punkt. Mowa o lokalu  Belgian Fries - Frytki Belgijskie, w którym głównym bohaterem jest oczywiście ziemniak. Nie znaczy to jednak, że w menu nie znalazło się miejsce na inne warzywa.

Po więcej szczegółów na temat Belgian Fries odsyłamy wszystkich frytkożerców (i nie tylko) do poniższej recenzji. Miłej lektury!


Gdzie i kiedy?


Adres: ul. Struga 5

Strona www: wyłącznie facebookowy fanpage

Godziny otwarcia:
Pon. - Czw.12:00 - 0:00
Pt. - Sob.12:00 - 2:00
Niedz.12:00 - 22:00


Pierwsze wrażenie

Belgian Fries to lokal (z pozoru) niewielki. Wzdłuż ścian zamontowano dwa podłużne blaty, przy których można usiąść na białych hokerach lub po prostu stanąć. Przy oknie znalazło się również miejsce dla najmłodszych frytkożerców w postaci stolika z małymi krzesełkami. Ściany pomalowano na zachowawczy szary kolor i ozdobiono zabawnymi plakatami z ziemniakami i frytkami w roli głównej. Na wprost wejścia znajduje się natomiast lada, przy której składa się zamówienia korzystając z rad obsługi, bądź zerkając na tablicę, na której kredą wypisano krótkie menu.

Całość robi dosyć pozytywne wrażenie. Jest schludnie, prosto, może nieco zbyt zachowawczo. Mimo niewielkiej przestrzeni, dzięki wysoko podwieszonemu sufitowi wydaje się, że w środku jest więcej miejsca, niż w rzeczywistości.

Belgian Fries Łódź od Kuchni
Belgian Fries - wnętrze

Obsługa

Za ladą zazwyczaj można spotkać samych właścicieli. Sympatyczni, młodzi, pełni zapału i optymizmu z pewnością są najlepszą reklamą dla stworzonego przez nich miejsca. Zwłaszcza, gdy są ubrani w firmowe czarne bluzy z logo Belgian Fries. Cierpliwie odpowiadają na wszystkie pytania gości i służą radą.

Na zamówione frytki trzeba chwilę poczekać, zwłaszcza jeśli w środku jest więcej klientów. Jest to jak najbardziej zrozumiałe biorąc pod uwagę fakt, że nie są to mrożone dania.

Frytki serwowane są w wygodnych tekturowych rożkach. Na szczęście są one dość trwałe, więc nie musicie się obawiać o to, że Wasze ubranie "ozdobi" plama frytkowego tłuszczu. Ciekawym pomysłem są również stojaki na owe "rożki" - w przypadku, gdy chcielibyście zjeść frytki na miejscu. To na pewno ułatwia konsumpcję, a dodatkowo jest bardzo estetyczne.

Menu

Bohaterami menu Belgian Fries są oczywiście frytki. Oprócz tytułowych belgijskich, goście mogą skosztować frytek francuskich, domowych, spiralek, klasycznych i łódeczek (na specjalne życzenie - z przyprawami). Właściciele zadbali również o najmłodszych gości i przygotowali dla nich specjalny wariant frytek dziecięcych. Tym z Was, którzy mają ochotę poeksperymentować, polecamy frytki warzywne - z marchewki, pietruszki i selera. Jest to na pewno ciekawe doznanie smakowe, chociaż naszym zdaniem mogłoby być nieco lepiej odsączone, bo o ile odrobina więcej tłuszczu przy wersji klasycznej, ziemniaczanej nie jest wielkim problemem, o tyle przy marchewce już nam przeszkadzała. Niemniej sam pomysł uważamy za trafiony w dziesiątkę i z niecierpliwością wyczekujemy wiosny, kiedy to w menu zagościć mają frytki owocowe.

Kids fries, spiralki, frytki francuskie (źródło [1])
Oprócz frytek w menu można znaleźć szerokie spektrum sosów - od łagodnych poprzez ziołowe aż do ekstremalnie pikantnych (uwaga na amerykański i ten z pastą sambal!). Zaś obok klasycznych napojów - soki regionalne, za co należy się właścicielom duży plus.

Jeśli chodzi o smak klasycznych frytek ziemniaczanych - naszym zdaniem - są to aktualnie najlepsze frytki w Łodzi. Od kiedy pierwszy raz ich spróbowaliśmy wiemy jedno: to właśnie do Belgian Fries będziemy kierować swoje kroki za każdym razem, gdy dopadnie nas ochota na frytki. Nasz faworyt to zdecydowanie firmowy wariant belgijski, chociaż próbowaliśmy też innych i są niczego sobie. W kwestii sosów - biorąc pod uwagę wielkość porcji - jesteśmy zdania, że mogłyby być nieco większe...

Ceny


Frytki ziemniaczane5 zł (mała porcja, 200 g) / 9 zł (duża porcja, 400 g)
Frytki warzywne7 zł (mała porcja)
Sosy1 zł
Soki regionalne5 zł
Napoje5 zł
Herbata3 zł
Woda3 zł

Ceny frytek ziemniaczanych są adekwatne do ich jakości i ilości. Wariant warzywny jest nieco droższy i można zamówić jedynie jego małą porcję. Nie jesteśmy przekonani, czy to słuszna polityka cenowa, ale nie będziemy się tego przesadnie czepiać.

Belgian Fries Frytki Belgijskie Lodz od Kuchni
Belgian Fries  - wnętrze

Minusy

Lokale typu fast food rządzą się swoimi prawami, dlatego w zakresie minusów na pewno nie będziemy pisać o tym, że wystrój mógłby być nieco bardziej wyszukany i oryginalny (chociaż właściciele mogliby spróbować nieco bardziej "ocieplić" wnętrze) albo że mogłoby być więcej miejsca. Przyznajemy jednak punt ujemny za oświetlenie. Bijące po oczach jarzeniówki to kiepski pomysł w lokalu, w którym największy ruch panuje po zapadnięciu zmroku ;-) Może warto byłoby zastanowić się nad bocznym, bardziej kameralnym światłem?

Minusem jest także brak możliwości płacenia kartą. Co prawda wydaje się być to normą wśród tego typu małych lokali, a jednak ta opcja byłaby sporym udogodnieniem dla wielu osób. Mamy więc nadzieję, że z czasem właściciele zapewnią swoim gościom ten komfort.

Dla niektórych osób pewnym minusem może być czas oczekiwania na zamówione dania - zwłaszcza, gdy w środku zbierze się więcej frytkożerców... Warto jednak trochę dłużej poczekać na przysmak ze świeżego ziemniaka (mrożone frytki smażą się szybciej), więc polecamy uzbroić się w kilka minut cierpliwości...

Co do menu to wydaje nam się, że w dłuższej perspektywie menu oparte wyłącznie na kilku rodzajach frytek może okazać się niewystarczające. Być może wypadałoby pomyśleć o wzbogaceniu karty o coś jeszcze? Może np. belgijskie gofry? Zdaje się, że w Łodzi ciągle brakuje miejsca, gdzie można by skosztować gofrów zbliżonych w smaku, do tych serwowanych w Belgii... Można pomyśleć też o rozbudowaniu menu frytkowego. Z pewnością jest więcej warzyw, które nadają się do tego, by zrobić z nich frytki. Przychodzą nam do głowy chociażby buraki czy kalarepa.

Belgian Fries Frytki Belgijskie Lodz od Kuchni
Belgian Fries - wnętrze

Podsumowanie

Belgian Fries - Frytki Belgijskie to lokal, którego z całą pewnością brakowało na łódzkiej mapie kulinarnej. Śmiało może konkurować z "kebabowniami" i innymi lokalami typu fast food. Pożywne i pyszne frytki świetnie sprawdzą się jako szybka przekąska, gdy dopadnie nas mały głód (nie tylko podczas weekendowego clubbingu). Jest to również miejsce przyjazne dzieciakom, a to przecież one są największymi miłośnikami frytek. A może z tego się nie wyrasta? ;-)

Trzymamy kciuki za frytkową ekipę i przyznajemy im - w kategorii fast foodowej - póki co 8 gwiazdek. Jak w menu pojawią się jakieś nowe propozycje nie wykluczamy podniesienia noty.
Belgian Fries - Frytki Belgijskie otrzymują od nas ocenę 8/10

6 komentarzy:

  1. Zostałem tam również mile zaskoczony gdy w czasie najbardziej siarczystych mrozów zaproponowano mi gratisową herbatę. Dziękuje i polecam bo takich frytek jeszcze nie jedliście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo!!! Gofry ze świeżymi owocami i polewą czekoladową!!! Nie muszą być belgijskie...wystarczą takie jak nad polskim morzem :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadłam frytki warzywne i zgadzam się, że mogłyby być bardziej odsączone, bo po jakimś czasie tłuszcz zaczął przeciekać przez rożek. Stojaki na rożki są dobrym pomysłem lecz niewygodnym. Zbyt wysokie by z nich jeść. Popieram pomysł dołączenia innych warzyw, albo możliwość zmieszania takich z ziemniaczanymi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się na ciekawe miejsce, będzie trzeba wpaść i samemu zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super miejsce, szkoda że takie małe i nie ma łazienki, mam nadzieję, że się rozrośnie niedługo, obsługa młoda sympatyczna i z energią a frytki przepyszne. Jak dla mnie strzał w dziesiątke, właśnie takiego miejsca brakowało w Łodzi, regularnie tam wpadam i kibicuję by się rozwijało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak łazienki to faktycznie minus, dobrze że o tym wspominałaś :) Pozdrawiamy!

      Usuń

Uwaga - wszystkie komentarze są moderowane. Zastrzegamy sobie prawo do nieopublikowania komentarzy wulgarnych, obraźliwych, niemerytorycznych lub niezawierających konstruktywnej krytyki.