19 sierpnia 2012

KAMARI - chodź pomaluj mój świat na biało i na niebiesko


Aktualizacja - Marzec 2014 - Restauracja aktualnie mieści się pod adresem Piotrkowska 122. W maju 2014 po odwiedzeniu Kamari w nowej lokalizacji niniejsza recenzja została nieco zmieniona.

Słowem wstępu

W Łodzi jest z czego wybierać, jeśli chodzi o restauracje włoskie. Z lokalami specjalizującymi się w innych kuchniach narodowych jest już znacznie gorzej. Na szczęście miłośnicy smaków rodem z Półwyspu Peloponeskiego nie będą zawiedzeni, bowiem w naszym mieście od jakiegoś czasu działa lokal, który wystrojem, smakiem i kunsztem serwowanych w nim dań spokojnie mógłby konkurować z tawernami zlokalizowanymi w ojczyźnie Greka Zorby, mowa oczywiście o Kamari.

Po przeczytaniu naszej recenzji dowiecie się nie tylko tego, jaką autorzy Łodzi od Kuchni mają opinię na temat tego miejsca, ale również tego, których dań w Kamari trzeba koniecznie spróbować, do jakich okazji wystrój Kamari przystaje najbardziej i czemu idąc do tej restauracji wypadałoby być naprawdę bardzo głodnym... Czytajcie i dzielcie się z nami swoimi spostrzeżeniami, jeśli mieliście okazję odwiedzić restaurację.


Gdzie i kiedy?


Adres: ul. Piotrkowska 122

Strona www: www.restauracjakamari.pl

Telefon: 42 633 21 21

Godziny otwarcia:
Nd. - Czw.11:00 - 21:00
Pt. - Sob.11:00 - 23:00


Pierwsze wrażenie

Byliście kiedyś w Grecji? Jeśli tak, to z czym wam się kojarzy? Mnie kojarzy się przede wszystkim z niebieskim i białym. I to nie tylko z powodu kolorystyki flagi, ale przede wszystkim za sprawą błękitu morza i urokliwych białych domków na Santorini... Dlatego też, wchodząc do łódzkiej restauracji Kamari, poczułam się, jakbym teleportowała się do słonecznej Grecji. Wystrój idealnie oddaje klimat tego pięknego kraju. Nawiasem mówiąc, dla niewtajemniczonych, Kamari to nazwa jednej z wiosek na Santorini, wybór takiej nazwy nie mógł być przypadkowy :)

Kamari to idealne miejsce na randkę. Nastrojowe oświetlenie, przytulne stoliki, estetyczna dekoracja... Widać, że każdy element wystroju został starannie przemyślany i twórcy restauracji naprawdę kochają Grecję, skoro byli w stanie tak idealnie odtworzyć jej klimat.

restauracja grecka kamari łódź
Kamari - wnętrze (źródło [1])

Obsługa

Do kelnerów ciężko mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Mili i ładnie, jednolicie ubrani (na niebiesko, oczywiście). Chętnie pomagają w wyborze dania. Zdecydowanie zasługują na napiwek. Standardowo, jak na restaurację przystało, można płacić tak gotówką, jak i kartą.

Menu

No i w końcu przechodzę do gwoździa programu, czyli kuchni. Co można zjeść w Kamari? Odpowiedź brzmi: wszystko co greckie, a na dodatek smakujące tak samo, jak w Grecji. Nic dziwnego, skoro nad smakiem potraw czuwa kucharz, który przez wiele lat gotował właśnie na Santorini.

Osobiście jestem fanką musaki i to ją polecam najbardziej. Porcja kosztuje 22 złote i jest tak duża, że ciężko jej podołać samemu. Twórcy Kamari zadbali również o to, by menu obfitowało w pozycje mięsne. Znajdziecie więc nieporównywalny z innymi restauracjami wybór potraw mięsnych: gyros, souvlaki, kotleciki jagnięce i wiele, wiele innych. Dla niezdecydowanych przygotowano specjalne dania mieszane, czyli talerze pełne różnych greckich przysmaków... 39 złotych i nieskończona (prawie) radość jedzenia dla dwóch osób.

Również wegetarianie nie będą zawiedzeni w obliczu szerokiego wyboru ryb, owoców morza czy greckich makaronów. Kamari to również idealne miejsce na obiad z dziećmi. Możecie dla nich zmówić szaszłyczek, gyrosik czy małą zupę, w przyzwoitej cenie.

Ceny

Skoro już jesteśmy przy cenach, to wydaje mi się, że są adekwatne do ilości i jakości potraw. Warto również wiedzieć, że Kamari w cenie posiłku oferuje czekadełko w postaci pity i pysznego tzatziki. Przy pierwszej wizycie, w tłusty czwartek zostaliśmy poczęstowani również fenomenalnymi racuchami :)

Restauracja Kamari
Wnętrze Kamari (źródło [1])
Przystawki 8 - 10 zł
Zupy 9 - 10 zł
Potrawy greckie 19 - 36 zł
Makarony greckie 11 - 21 zł
Potrawy z grilla 19 - 49 zł
Ryby i owoce morza 24 - 185 zł
Sałatki 7 - 18 zł
Dania dla dzieci 6 - 12 zł
Desery 9 - 12 zł
Dodatki 4 - 6 zł
Napoje 3,5 - 10 zł



Oprócz tego dużym atutem Kamari jest pokaźna karta win i spory wybór innych alkoholi. Niech Was za bardzo nie przerażają pozycje za 185 zł, są to prawdziwe specjały np. mix owoców morza, którym najeść się może kilka osób, a nie jedna.

Jednak czego byście nie zakupili, na pewno będziecie zadowoleni, bo wszystko jest świeże i oryginalne.

Minusy

Zmiana lokalizacji w przypadku Kamari okazała się być strzałem w dziesiątkę! Przy ul. Piotrkowskiej 122 ruch jest znacznie większy. W środku jest gwarnie i przyjemnie. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknęły też problemy z terminalem i w środku można płacić kartą. Aktualnie wystrój Kamari do złudzenia przypomina ten znany bywalcom Piotrkowskiej 14. Jedyne novum to parawany, parasolki i palmy, które mają przywodzić na myśl plażę... ;) A zatem jakie są minusy Kamari? Aktualnie - remont tego fragmentu przy którym jest usytuowany, ale znów - jest to wyłącznie tymczasowy minus bo remont lada moment się skończy... Może ktoś z Was wskaże na jakiś minus bo zdaje się że wraz ze zmianą lokalizacji z recenzji Kamari powinna w ogóle zniknąć rubryka z minusami.
restauracja grecka Kamari łódź
Kamari - niebiesko-białe wnętrze (źródło [1])

Końcowa ocena

Na pytanie: czy warto pójść do Kamari? Odpowiadamy: zdecydowanie TAK! W Łodzi jest to jedyna grecka restauracja z prawdziwego zdarzenia i na pewno nie poczujecie się "oszukani". Kamari to idealne miejsce na randkę czy rodzinny obiad w niedzielę. W menu każdy znajdzie coś dla siebie. Polecamy ją nie tylko miłośnikom greckich klimatów, ale wszystkim tym, którzy po prostu lubią dobrze i zdrowo zjeść.

Z uwagi na zmianę lokalizacji podwyższamy wcześniej daną ocenę o jedną gwiazdkę, mając nadzieję, że lokal nie spocznie na laurach i w dalszym ciągu będzie tak dobrze karmił łodzian!
Kamari otrzymuje od nas ocenę 9/10



7 komentarzy:

  1. Super recenzja. W Kamari jestem stałym gościem i rzeczywiście, ani razu się nie zawiodłam. Jest to jedna z lepszych restauracji w Łodzi, a może nawet i w Polsce.Dlaczego tylko 8/10? Czekam na ocenę innych miejsc, zwłaszcza tych położonych poza ścisłym centrum. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam również - świetna obsługa, smaczne czekadełko. A ja akurat jadłam w greckiej pyszny rosół:P (to był jeden z tych dni, kiedy nie przełknęłabym niczego innego;)), a Luby zamówił makaron - smaczny. Ceny dość wysokie jeśli chodzi o potrawy typowo greckie, a szkoda, bo składniki do nich chyba u nas łatwo dostępne? W każdym razie fajne miejsce, szczególnie latem w ich ogródku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. > W Łodzi jest to jedyna grecka restauracja z prawdziwego zdarzenia

    A są jakieś inne? Była tawerna grecka, ale to było kilka lat temu. Kamari, moim zdaniem, nie może się równać z tawerną, więc miłośnikom greckiej miski pozostaje Meltemi w Warszawie na Szczęśliwickiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie polecam.
    Byłam niedawno ze znajomym. I co? I nic specjalnego.

    Potrawy przyrządzone średnio, bądź wręcz wyjęte z puszki (ryż zawinięty w liście winogron), gotowce.

    Równie dobrze mogłabym wejść do średniej klasy supermarketu- kupić i zjeść.
    Ośmiornica... przyrządzona również średnio- niestety.
    Nie polecam.

    Wystrój ładny, kelnerzy ok, jedzenie- słabe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za komentarz. My byliśmy w Kamari ponad rok temu, możliwe że coś mogło się zmienić na gorsze... Chyba musimy ponownie odwiedzić ten lokal, by się przekonać. Pozdrawiamy!

      Usuń
  5. Mogę skomentować "na gorąco", bo byłam tam w piątek 6 czerwca. Wystrój owszem-ładny. Oczekiwanie na zamówienie - ok. godziny. Nie można było umilić tego czasu rozmową, bo muzyka - choć w ładnym wykonaniu - bardzo głośna (nawet po prośbie o ściszenie). Kiedy doczekaliśmy się na obiad (kurczak z grilla i frytki) okazało się, że wszystko jest tak bardzo,bardzo, bardzo słone, że ledwo dało się zjeść (nawet frytki były grubo posypane solą-choć nie każdy tak lubi). Po chęci zmiany kolejnego zamówienia (kelnerka odeszła od stolika kilka kroków) okazało się, że zmiana nie jest możliwa (!) Po prostu "tragedia grecka"! PS Na drugi dzień syn mnie bardzo przepraszał, że zaprosił mnie do takiej restauracji, ale czy to jego wina?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm... bylismy z mezem 5.10 niedziela o okolo 15. Cala sala ludzi, duzo gosci i tylko dwojka kelnerow, a wlasciwie kelner i kelnerka za malo. Wystroj piekny, palmy, zywe kwiaty cudnie! Niestety minus dluuugo czekalismy ale to zrozumiale przy tak pelnej knajpie, zreszta na swieze i pyszne trzeba czekac;) wyjatkowo zabiegana, jednoczesnie mila i usmiechnieta kelnerka wszystko nam tlumaczyla. Jedlismy mix naprawde MIX przystawek, rosol, krewetki fantastyczne dania. Niestety nie kazdy to rozumie. Goscie z sasiedniego stolika zrobili makabre, a wina padla na bogu ducha winna dziewczyne, na szczescie zjawil sie niczym rycerz (nowy kelner, manager? ) uspokajajac sytuacje. Zal slicznej pani. Pomimo tego restauracja naprawde bardzo dobra, odwiedzimy raz jeszcze tylko tym razem w spokojniejszy dzien:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga - wszystkie komentarze są moderowane. Zastrzegamy sobie prawo do nieopublikowania komentarzy wulgarnych, obraźliwych, niemerytorycznych lub niezawierających konstruktywnej krytyki.