17 marca 2013

Suzette - o naleśniku raz jeszcze


Aktualizacja
Niestety naleśnikowa formuła nie sprawdziła się w Manufakturze i restauracja Suzette w kwietniu 2014 roku zamknęła swe podwoje... Jaki lokal zajmie jej miejsce? Czy problemem okazała się przeciętna kuchnia czy lokalizacja? A może chodziło o względy administracyjne i bezwzględną konkurencję? Jeśli macie zdanie na ten temat oczywiście zachęcamy do komentowania.

W grudniu 2014 roku miejsce po Suzette zajął lokal sieciówki Rajskie Jadło i działa tam do tej pory. Czy rzeczywiście potrawy z bemarów są lepsze od francuskich crepes? Pozostawiamy o Waszej ocenie.

 

Słowem wstępu

Czy "temat naleśnika" w Łodzi został już wyczerpany? Czy może łodzianie są w dalszym ciągu głodni naleśników? Czy istniejąca od niedawna w Manufakturze naleśnikarnia Suzette ma szansę dorównać popularnością niedoścignionemu Manekinowi i depczącej mu po piętach Pozytyvce (nasza recenzja)? I wreszcie, czy naleśniki w wersji serwowanej w Suzette wyróżniają się czymś szczególnym?

Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na powyższe pytania oraz naszą opinię na temat naleśnikarni Suzette, zachęcamy do lektury poniższej recenzji.



Gdzie i kiedy?


Adres: rynek Manufaktury, ul. Ogrodowa 19A

Strona www: jedynie facebookowy fanpage

Telefon: 42 665 52 74

Godziny otwarcia:
Pon. - Czw. 10:00 - 22:00
Pt10:00 - 23:00
Sob.11:00 - 23:00
Niedz.11:00 - 22:00

Pierwsze wrażenie

Mieszcząca się w Manufakturze Suzette usytuowana została w tzw. "Alei Rzemiosł" (w pobliżu Mega Burgera i Cepelii). Choć teoretycznie jest to lokalizacja bardzo dobra (rynek Manufaktury), to jednak nie wiedząc o istnieniu nowej naleśnikarni, łatwo ją przeoczyć.

Naleśniakarnia Suzette Łódź od Kuchni
Suzette - sala na piętrze

Lokal jest niewielki, ale przestrzeń została tam bardzo sensownie zaaranżowana, dzięki czemu można odnieść wrażenie, że w środku jest dużo miejca. Na parterze oprócz kilku stolików (w tym wysokiego z krzesłami barowymi) znajduje się otwarta kuchnia, w której na oczach klientów przygotowywane są naleśniki i nie tylko. Nam jednak bardziej spodobała się sala na górze i to właśnie tam zajęliśmy miejsca podczas obu naszych wizyt.

Wystrój Suzette od razu przypadł nam do gustu. Ciepłe pastelowe ściany, dużo drewna, nastrojowe oświetlenie i zdjęcia z panoramą Paryża. To wszystko w połączeniu z francuską muzyką dobiegającą z głośników obudziło w nas tęsknotę za stolicą Francji, w której jakiś czas temu mieliśmy przyjemność być.

Naleśniakarnia Suzette Łódź od Kuchni
Suzette - parter, otwarta kuchnia

Obsługa

Podczas obu naszych wizyt mieliśmy szczęście być obsługiwani przez tę samą kelnerkę. Nie sposób mieć zastrzeżenia do jej pracy. Miła, uśmiechnięta i pomocna.

Obsługa kelnerska w Suzette ubrana jest jednolicie - czarne stroje i czerwone fartuszki (w serca) moim zdaniem jak najbardziej korespondują z ideą francuskiego bistro serwującego naleśniki.

Na zamówione dania nie musieliśmy długo czekać. Za każdym razem było to około 10-20 minut. Jest to czas jak najbardziej akceptowalny. Pod tym względem Suzette wyprzedza Manekina i Pozytyvkę, w których zwykle przychodziło nam czekać na zamówione jedzenie nieco dłużej.

Menu

Specjalnością Suzette są oczywiście naleśniki. Na szczęście właściciele podeszli do tematu nieco odmiennie, niż wspomniane już naleśnikarnie z okolic ulicy Piotrkowskiej. Do wyboru są naleśniki podzielone na trzy główne "kategorie" - tradycyjne francuskie crepes (z mąki przennej), galettes (z mąki gryczanej) oraz (mało francuskie) naleśniki ziemniaczane. Oprócz tego w karcie znalazły się również zupy (w tym klasyczne -  cebulowa i serowa), sałaty, desery (nie wiedzieć czemu zabrakło wśród nich crème brûlée) i zestawy śniadaniowe (niestety w ofercie nie ma tradycyjnych croissantów).

Naleśniakarnia Suzette Łódź od Kuchni
Suzette - naleśnik wytrawny

Podczas pierwszej wizyty zdecydowaliśmy się na galettes z szynką dojrzewającą, żołtym serem, świeżymi pomidorami i rukolą, zaś nasi znajomi wybrali wariant z kurczakiem, brokułami, serem pleśniowym i prażoną dynią oraz wersję z mięsem mielonym i cebulą. Znajomy, będący miłośnikiem sera pod każdą postacią,  zdecydował się także spróbować zupy serowej z grzanką ziołowo-czosnkową. Zupa niestety odrobinę go zawiodła. Smakowała trochę tak, jakby jedynym jej składnikiem były serki topione (sprawdziłam to organoleptycznie i miałam podobne wrażenia). Z naleśnikami na szczęście było znacznie lepiej. Estetycznie podane, smaczne, sycące... Jedyne zastrzeżenie mam do ciasta w galettes. W mojej ocenie było niesłone. Poza tym wydaje mi się, że ciasto powinno być nieco cieńsze. Momentami miałam wrażenie, że jest nieco niedopieczone.

Druga wizyta upłynęła nam pod znakiem zupy cebulowej i tytułowego crepe Suzette z sosem pomarańczowym i cząstkami pomarańczy. Zupa fenomenalna. Idealne połączenie smaku słodkiego z pikantnym. Co prawda byłam trochę rozczarowana, że grzanka serowa była położona obok zupy, gdyż spodziewałam się, że całość zostanie zapieczona w piekarniku, ale i tak nie żałuję swojego wyboru. Crepe Suzette był całkiem smaczny, chociaż sposób jego podania nie był tak spektaktularny, jak zakładaliśmy. W smaku nie za bardzo czuć było niestety smak likieru. Biorąc pod uwagę, że to flagowe danie tego bistro spodziewaliśmy się czegoś trochę lepszego. Na marginesie dodam, że kelnerka zaproponowała do crepe Suzette sos czekoladowy, co wzbudziło nasze zdumienie. Na szczęście nie skorzystaliśmy z tej propozycji i Wam też odradzamy. Czekolada (lub jakikolwiek inny sos) w przypadku tego naleśnika jest na pewno złym pomysłem ;-)

Naleśniakarnia Suzette Łódź od Kuchni
Suzette - sala na parterze

Ceny


Naleśniki wytrawne (galettes)11,30 - 20,80 zł
Naleśniki ziemniaczane7,20 - 13,60 zł
Naleśniki na słodko (crepes)5,50 - 16,80 zł
Sałaty14,90 - 16,20 zł
Zupy7,90 - 12,70 zł
Desery7,90 - 11,80 zł
Śniadania7,90 - 12,70 zł
Napoje zimne3,70 - 6,50 zł
Herbata5,90 zł
Kawa4,50 - 9,80 zł
Wino6,50 - 49 zł
Piwo4,20 - 8,50 zł

Ceny są całkiem przyzwoite - jak na Manufakturę jest naprawdę tanio. Naleśnikami wytrawnymi bez problemu zaspokoicie głód. Słodkie polecamy raczej na deser. Znowu przyczepię się do końcówek w cenach. Podobnie, jak to miało miejsce w Street Art Deluxe (nasza recenzja), mamy do czynienia z cenami "marketowymi". Zupełnie nie rozumiem czemu ma służyć ta nowa "moda" w Manufakturze.

Naleśniakarnia Suzette Łódź od Kuchni
Suzette - wnętrze

Minusy

Suzette największy minus należy się właśnie za tytułowego crepe Suzette. Po pierwsze nie rozumiem dlaczego to spécialité de la maison kosztuje prawie 17 złotych. Moim zdaniem cena ta jest zupełnie nieadekwatna do tego, co dostaje się na talerzu i zniechęca łodzian do zamawiania go (w przypadku innych naleśników stosunek ceny do jakości jest znacznie korzystniejszy). Po drugie crepe Suzette nie powala ani smakiem (w którym brakuje nuty alkoholowej) ani finezją podania. Po trzecie wreszcie - zapomnijcie o tym, że tym naleśnikiem zaspokoicie głód.

Kolejny minus lokal dostaje za brak typowych dla Francji słodkości takich jak crème brûlée i croissantZmieniłabym też odrobinę także oświetlenie nad stołami. O ile sam pomysł doświetlenia lokalu lampami nad stołami jest bardzo dobry, o tyle wykonanie pozostawia odrobinę do życzenia. Sądzę, że wystarczyłoby powiesić lampy odrobinę wyżej, albo zmienić żarówki na słabsze. Jakoś nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że świeci mi prosto w oczy...

Męski punkt widzenia

Przyznam, że mam pewien problem z jednoznaczną oceną Suzette. Przyjemny wystrój, w miarę niskie ceny (jak na standardy Manufaktury - oczywiście nie mam na myśli cen obowiązujących w tzw. food courcie), sympatyczna obsługa, świetna muzyka i całkiem ciekawy pomysł (naleśniarkania w stylu francuskim).

Niestety, jest też kilka "ale". Menu mogłoby być nieco bardziej rozbudowane. Szczególnie lista naleśników wytrawnych jest, w mojej ocenie, uboga. Z radością powitałbym nowe kompozycje smakowe. Wybór kaw i napojów jest również niezbyt bogaty. Szkoda. I nie zdziwicie się, gdy zamówicie "latte XL", a dostaniecie latte... zupełnie standardowych rozmiarów. No i na koniec uwaga dot. firmowego crepe Suzette, którego cena (17 zł) jest dla mnie zupełnie niezrozumiała i nieadekwantna do tego, co dostajemy na talerzu (w skrócie: naleśnik skąpany w sosie pomarańczowym + kawałki pomarańczy + pół truskawki).

Naleśniakarnia Suzette Łódź od Kuchni
Suzette - wnętrze

Ocena końcowa

Cieszy nas, że naleśnikarnia Suzette powstała właśnie w Manufakturze, ponieważ według nas w panoramie Manufaktury brakowało naleśnikarni z prawdziwego zdarzenia. Swego czasu mieliśmy nawet nadzieję, że sieć Manekin otworzy tam swoją filię. Mimo pewnych zastrzeżeń, o których mogliście przeczytać w powyższej recenzji, jesteśmy pewni, że będziemy wracać do Suzette zawsze wtedy, kiedy najdzie nas ochota na naleśnika i akurat będziemy w pobliżu.

Jeżeli jesteście fanami francuskich klimatów, lubicie tanio i smacznie zjeść lub po prostu jesteście zmęczeni bieganiem po pobliskim centrum handlowym, odwiedzenie Suzette wydaje się być dobrym pomysłem. Nawiązując do pytań ze wstępu - Suzette jeszcze daleko do popularności Manekina, ale tak, jak już wspomnieliśmy, cieszymy się, że Manufaktura doczekała się "swojej" naleśnikarni.

Jeśli zaś byliście już w Suzette, zachęcamy Was do podzielenia się z nami i czytelnikami Łodzi od Kuchni opinią na temat tego miejsca w komentarzach pod wpisem.
Naleśnikarnia Suzette otrzymuje od nas ocenę 7/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga - wszystkie komentarze są moderowane. Zastrzegamy sobie prawo do nieopublikowania komentarzy wulgarnych, obraźliwych, niemerytorycznych lub niezawierających konstruktywnej krytyki.