12 maja 2013

Tapas y Vino - w tęsknocie za Hiszpanią


Aktualizacja
Z przykrością informujemy, że Tapas y Vino, lokal któremu bardzo mocno kibicowaliśmy zniknął z kulinarnej mapy Łodzi. Mimo solennych obietnic nie powrócił w nowej odsłonie w nowej lokalizacji. A szkoda bo w łodzi ciągle jest miejsce na porządny tapas bar...

Słowem wstępu

Ci, którzy śledzą naszego bloga wiedzą, że jesteśmy fanami (żeby nie powiedzieć: fanatykami) klimatów hiszpańskich. Od dawien dawna czekaliśmy więc na pojawienie się w Łodzi miejsca, które zasługiwałoby na miano prawdziwego baru tapas... Co prawda tapasy można przekąsić również w lubianej i rekomendowanej przez nas restauracji El Toro (nasza recenzja), ale to ciągle "tylko" restauracja i na dodatek z dala od "imprezowego" serca naszego miasta, jakim jest ul. Piotrkowska.

I oto doczekaliśmy się powstania Tapas y Vino. Małego lokalu skąpanego w świetle kolorowych butelko-lampek. Jeśli jesteście ciekawi jak "hispanofile" oceniają to miejsce, co (jeśli w ogóle) by w nim zmienili i komu je polecili - gorąco zachęcamy Was do lektury poniższej recenzji.



Gdzie i kiedy?


Adres: ul. Moniuszki 4a (ale wejście znajduje się dużo bliżej ul. Traugutta!)

Strona www: jedynie facebookowy fanpage

Telefon: 530 202 042

Godziny otwarcia:
Pon. 10:00 - 22:00
Wt. - Czw.10:00 - 24:00
Pt.10:00 - do ostatniego gościa
Sob.12:00 - do ostatniego gościa
Niedz.12:00 - 22:00


Pierwsze wrażenie

Jaka była moja pierwsza myśl po przekroczeniu progu Tapas y Vino? "Por fin!" - a zatem, w wolnym tłumaczeniu - "w końcu!". W końcu znalazłam się w miejscu, które korespondowało z ideą baru tapas, z jaką miałam okazję się zetknąć w Hiszpanii. Po pierwsze było gwarno. Ludzie stali i siedzieli przy barze (i nie tylko) - zajmowali całą wolną przestrzeń lokalu i wcale im nie przeszkadzało to, że jest ciasno, czy że słabo słychać rozmówcę. Z głośników dobiegały znajome hiszpańskie rytmy, sufit zdobiły wiszące pod nim wiklinowe koszyki i oczywiście szynka serrano, czyli obowiązkowy element wystroju (i menu jednocześnie) w każdym szanującym się barze tapas.

Tapas y vino Łódź od Kuchni
Tapas y Vino - wnętrze 

Tak było w lutym, niedługo po otwarciu. Pamiętam, że snuliśmy wtedy wizje, jak cudownie będzie, kiedy zrobi się ciepło i lokal "wyjdzie na ulicę". Mieliśmy nadzieję, że właściciele pokuszą się o wystawienie beczek, przy których będzie można postać delektując się dobrym winem i zakąsając je tradycyjnym tapasem.

Choć ogródek nie wygląda do końca tak, jak to sobie wyobrażaliśmy (brakuje beczek), to i tak jest w nim całkiem przyjemnie. W piątkowy, wiosenny wieczór w Tapas y Vino nie ma może tylu ludzi, ile przy naszych pierwszych zimowych wizytach, ale i tak jest ich całkiem sporo, co nas bardzo cieszy.

Obsługa

Obsłudze nie mam nic do zarzucenia. Profesjonalna, życzliwa, sympatyczna i ubrana na "hiszpańską modłę". Dziewczęta z czerwonymi kwiatami we włosach, mężczyźni w białych koszulach i szelkach. Jest naprawdę dobrze, bo nie ma się poczucia "przypadkowości" doboru załogi.

Na złożenie zamówienie (oczywiście przy barze) nie czeka się długo - dosłownie chwilę po tym, gdy pojawimy się przy drewnianym blacie, barman zada kluczowe pytanie: "co podać?". Na zamówione tapasy również nie trzeba czekać godzinami.

Tapas y vino Łódź od Kuchni
Tapas y Vino - ogródek

Menu

Większość pozycji z menu ma prawdziwie hiszpański rodowód i równie dobrze mogłyby się znaleźć w karcie jakiegoś lokalu znajdującego się na Półwyspie Iberyjskim. W ofercie są przekąski zarówno na zimno jak i na ciepło. Dostępne są w dwóch, przystępnych wariantach cenowych - 4 i 8 zł - w imię idei "żeby łatwo przeliczać na euro".

Króluje mięso - wspomniana już szynka serrano, a towarzyszą jej, znane miłośnikom hiszpańskich klimatów - chorizo i salsichon. Oprócz tego, w menu znalazły się całkiem przyzwoite w smaku (i bliskie oryginałowi) patatas bravas, a także tortilla, marynowane papryczki jalapeño, oliwki i bagietki (ponoć wypiekane na miejscu),  z różnymi pastami do wyboru - w tym pyszną tapenadą, ciekawą w smaku pastą krabową i bezkonkurencyjną pastą z suszonych pomidorów i wiele innych. Są także przekąski na słodko (szarlotka i ciasto malinowe), a także w ramach oferty śniadaniowej - kanapki. My, póki co, próbowaliśmy tylko kilku tapasów (wszystkie smaczne), ale na pewno wrócimy do Tapas y Vino na tortillę, żeby porównać, czy dorównuje smakiem tej, do której przyzwyczajono nas w Hiszpanii (a tym samym tej, którą sami umiemy zrobić ;-)).

Oprócz tego w ofercie Tapas y Vino, jak sama nazwa wskazuje, nie mogło zabraknąć wina, które jest dostępne w bardzo przystępnych cenach (od 4 zł za lampkę, sic!). Niestety w najtańszym wariancie dostępne jest tylko wino domowe, ale dobre i to. Poza winem w Tapas y Vino można napić się rzecz jasna piwa (w tym regionalnych), wódki czy innych trunków (polecamy zwłaszcza "limonówkę"). Ostatnio w ofercie pojawiły się także popularne napoje, takie jak Fritz Cola i Yerba Mate.

Tapas y vino Łódź od Kuchni
Tapas y Vino - wiklina, szkło, tapasy, vino

Ceny

tapas na zimno4 zł / 8 zł
tapas na ciepło8 zł
tapas w zalewie8 zł / 16 zł
tapas na słodko8 zł
świeżo krojona szynka serrano20 zł (100g)
śniadania8 zł / 16 zł
kawa, herbata, napoje4 zł / 8 zł
wina domowe4 / 8 zł (100 ml) - 8 / 12 zł (200 ml) - 16 / 24 zł (500 ml)
wina musujące24 zł (200 ml) / 48 - 56 zł (750 ml)
wina białe8 - 12 zł (100 ml) / 36 - 56 zł (750 ml)
wina różowe12 (100 ml) / 48 (750 ml)
wina czerwone8 - 16 zł (100 ml) / 36-80 (750 ml)
piwa8 zł / 12 zł / 16 zł
wódka4 zł / 8 zł
sangria20 zł (1 litr)
inne alkohole8 zł / 12 zł / 16 zł

Ceny, jak już wspomniałam, są wielokrotnością 4 zł. Jest to zabieg nieprzypadkowy. Po pierwsze chodzi o nawiązanie do europejskiej waluty (1 euro ~ 4 zł) , zaś po drugie pozwala on na prowadzenie szybkich obliczeń. W mojej opinii ceny są przystępne i adekwatne do jakości serwowanych w Tapas y Vino dań i napojów. Dzięki temu lokal ten śmiało może konkurować z tzw. "śledzikami", którymi, szczerze powiedziawszy, jestem już nieco zmęczona.

Tapas y vino Łódź od Kuchni
Tapas y Vino - okna od ulicy Traugutta

Minusy

Okazuje się, że w przypadku Tapas y Vino największym minusem jest jego lokalizacja. Jestem pewna, że ten sam lokal z tym samym wystrojem i cenami, gdyby znajdował się przy ul. Piotrkowskiej pękałby w szwach. Ulica Traugutta może i jest idealna dla restauracji, ale dla tego typu lokalu już niekoniecznie.

Ponadto pewnym mankamentem jest muzyka... Po pierwsze - nie zawsze hiszpańska, a po drugie - odrobinę zbyt cicha. W ogródku praktycznie jej nie słychać. A szkoda!

Mimo że zazwyczaj przymykam oko na niedoskonałości toalety, to jednak w tym przypadku tego nie zrobię, bo ta w Tapas y Vino niestety znacząco odbiega od standardów. Po pierwsze: jest tylko jedna, po drugie żeby do niej wejść trzeba pokonać bardzo zdradliwy próg, na którym można sobie wręcz wybić zęby, a po trzecie: niestety bardziej przypomina toaletę w klubie, przez który przewija się mnóstwo osób, niż toaletę w lokalu serwującym jedzenie. Zdecydowanie przydałoby się dopracować to pomieszczenie...

Męski punkt widzenia

Długo czekałem na wymarzony bar tapas w naszym mieście... Oj długo. Ktoś może powiedzieć: "Ale jak to?! Przecież od ponad roku istnieje Deseo Tapas Bar!". No cóż, odwiedziłem to miejsce i niestety z hiszpańskim barem tapas ma niewiele wspólnego...

Na szczęście w przypadku Tapas y Vino jest zupełnie inaczej. Jest wiszący jamón serrano, jest dłuuugi bar, z głośników płynie hiszpańska muzyka, a w menu można znaleźć niedrogie tapasy oraz szeroką gamę win. Warto w tym miejscu dodać, że w Tapas y Vino można napisać się wielu gatunków win z kolekcji Marka Kondrata - Kondrat Wina Wybrane. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze, aby tapasy (chociaż niektóre) były widoczne (np. stały na barze), jak to często bywa w lokalach na Półwyspie Iberyjskim.

Cieszę się, że Tapas y Vino pojawiło się na kulinarnej mapie naszego miasta. Jeśli po wizycie w Hiszpanii tęsknicie za klimatem tamtejszych barów tapas - Tapas y Vino powinno spełnić Wasze oczekiwania.

Tapas y vino Łódź od Kuchni
Tapas y Vino - bar

Ocena końcowa

Podsumowując - Tapas y Vino to naprawdę dobry lokal. Widać, że właściciele rozumieją ideę hiszpańskich barów tapas i z sercem podeszli do przystosowania jej do łódzkich warunków. Lokal ma przyjemny, ciepły wystrój, w którym czuć iberyjski klimat. Warto jeszcze raz podkreślić bardzo przystępne ceny (4 zł za lampkę wina!). Dodatkowym atutem są proponowane przez Tapas y Vino promocje - m.in. 50% rabat dla studentów w każdą środę. Jedynym mankamentem jest nie do końca fortunna lokalizacja, jednak mamy nadzieję, że Tapas y Vino jakoś się z nią upora i przekona łodzian do tego, że warto odejść kilka kroków od ul. Piotrkowskiej i spróbować czegoś bardziej wyrafinowanego, niż wódka zagryzana śledzikiem. Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia!
W kategorii "bar" postanowiliśmy przyznać Tapas y Vino ocenę 8/10  


2 komentarze:

  1. tu mnie jeszcze nie było, ale fantastyczną hiszpańską kuchnię ma lokal na piotrkowskiej 60 - deseo. polecam tam popróbować tapasów również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cytat z powyższej recenzji: "ktoś może powiedzieć: "Ale jak to?! Przecież od ponad roku istnieje Deseo Tapas Bar!". No cóż, odwiedziłem to miejsce i niestety z hiszpańskim barem tapas ma niewiele wspólnego...".

      I możemy to raz jeszcze potwierdzić. Wiemy, że Deseo ma swoich fanów i życzymy temu lokalowi jak najlepiej, ale jeśli chodzi o kuchnię hiszpańską i klimat hiszpański, to w naszej ocenie to co proponuje Deseo jest daleko daleko od Półwyspu Iberyjskiego, niestety dla łodzian, a stety dla Tapas y Vino, które póki co właściwie nie ma konkurencji. Pozdrawiamy!

      Usuń

Uwaga - wszystkie komentarze są moderowane. Zastrzegamy sobie prawo do nieopublikowania komentarzy wulgarnych, obraźliwych, niemerytorycznych lub niezawierających konstruktywnej krytyki.